Kilka pomysłów na fajne stylizacje. Odśwież garderobę!

Każdy z nas potrzebuje zmian. Czasami przychodzi do nas niespodziewany impuls, że należy coś zmienić by ruszyć dalej i poprawić komfort życia. Takich impulsów jak najbardziej powinniśmy się słuchać.Nasza intuicje wie co jest dla nas najlepsze. Czasami warto również odświeżyć garderobę i podkręcić ją nowymi dodatkami czy ubraniami. Niektórzy uważają staranne dbanie o siebie za coś płytkiego, ja jednak uważam, że zdrowy egoizm jest wskazany.

Moda i stylizacje

Powinniśmy cały czas pracować nad sobą, swoim wizerunkiem i zasobami. A dobrym i wspierającym narzędziem odkrywania nas samych, są właśnie ubrania. Poprawiają nam humor, dodają pewności siebie, podkręcają charakter. Dużo mówią też o nas samych. Jeśli zaglądasz do swojej szafy i widzisz dziesiątki ubrań, które nijak do siebie nie pasują, to reszta artykułu jest właśnie dla Ciebie. Skupmy się trochę na basicach. Spójrzmy chyba na białą koszulę, która ma miliony możliwości; można dzięki niej stworzyć kreacje plażowe, biurowe czy odświętne. Za duża spięta szerokim paskiem, stworzy formalną sukienkę. Może być noszona jako narzutka na kostium kąpielowy. Może służyć jako baza praktycznie każdej stylizacji do pracy. Biała koszula nie potrzebuje szczególnie wysublimowanego towarzystwa. Delikatna jedwabna apaszka i dżinsy. I to wszystko, mamy gotową stylizację do noszenia na co dzień. Biała koszula może być też noszona bardziej wieczorowo.

Do sukienki czy dżinsowej mini. Biała koszula w towarzystwie dżinsu wygląda pięknie. Zawsze, niezależnie od wieku czy urody. Biała koszula jest łatwa do ogrania. Pasują do niej skórzane chodaki, loafersy w stylu Gucci, baleriny w stylu Chanel czy klasyczne szpilki. Torebki pasują do niej dosłownie wszystkie. W lato ze słomianym koszykiem czy torebką typu worek (Hobo-bag), w bardziej jesienne i zimowe dni z shopperką czy zamszową listonoszką. Biała koszula nie wymaga też strojnych fryzur i makijaży. Wystarczy postawić na ulubioną pomadkę, rozpuścić lub związać w kok włosy. Ewentualnie tusz do rzęs, który uczyni spojrzenie bardziej tajemniczym. Ostatnio na rynku pojawiły się również liczne wariacje na temat białej koszuli. Modele z usztywnianymi bufkami, zdekonstruowane czy te z ogromnymi kołnierzykami, opanowały sieciówki. Polecałbym jednak przede wszystkim inwestycję w najbardziej prosty z możliwych krój, który obroni się zawsze.

Jednak jeśli lubimy eksperymenty, to śmiało bawmy się modą. Biała koszula z ogromnym kołnierzykiem, czarna marynarka, złota duża broszka i kabaretki i mamy stylizację inspirowaną współczesnymi projektami domu mody Saint Laurent. Koszula z usztywnionymi bufkami jest idealna do noszenia ze skórzanymi spódnicami czy spodniami. Ciasne skórzane spodnie, klasyczne szpilki i biała koszula. Czy można wymyślić lepszą stylizację? Podobnie jest z czarną klasyczną marynarką. Z pozoru nudno i sztampowo, w rzeczywistości może być rewelacyjną bazą każdej stylizacji. Nawet zakładając ją do dresu czy bluzki do biegania, dodajemy sobie eleganckiego sznytu. Stylizacja wydaje się bardziej wyrafinowana i dopracowana. Nie ma to jak czarna marynarka i dobrze skrojone dżinsy. Niezależnie jaką górę założymy do tego połączenia, będziemy wyglądać świetnie. Naszą marynarkę możemy ozdobić, jeśli mamy taką ochotę. Złota czy srebrna broszka znaleziona na targu staroci lub w vintage shopie, przypięta do klapy to następny etap modowego wtajemniczenia. Marynarki lubią nieoczywiste połączenia. Spodnie od dresu i tiulowa góra. Spódnica w cętki i czarny golf. Suknia wieczorowa, na którą założymy za dużą marynarkę.

Naszą marynarkę możemy podkręcać zupełnie inaczej. Nie musi to być nudny look. Co powiesz na kowbojki z frędzlami i tweedowy kombinezon? Z pozoru to połączenie nie powinno do siebie pasować. Pasuje jednak idealnie. Do marynarki i podobnie jak do białej koszuli pasuje praktycznie wszystko. Jeśli lubimy eksperyment, możemy również zainwestować w marynarkę dwurzędową w stylu Balmain. Podobnie jak jednorzędowy model, jest uniwersalna i świetnie sprawdzi się na wiele okazji. Masz pełno par za dużych i za szerokich dżinsów? Masz wrażenie, że nikt w takich nie chodzi i będą Cię poszerzać? Nic bardziej mylnego. Dżinsy z szeroką nogawką wkroczyły dumnie na salony i na wybiegi. Wystarczy je tylko dobrze ograć i będziemy wyglądać jak ikony mody. Dżinsy warto spiąć ładnym, efektownym paskiem. Bluzy czy swetry (jeśli lubimy), wkładajmy w spodnie. Jeśli nasze dżinsy mają bardzo długie nogawki, dobrze założyć do nich buty na słupku czy szpilce.

Ten zabieg optycznie wydłuży nogę. Dżinsy zestawione z za dużą dresową bluzą stworzą fajny basicowy strój na codzień. Jednak wystarczy pozmieniać tylko dodatki. Do takiego setu wystarczy założyć szpilki czy botki na słupku. Uzyskamy wtedy stylizację idealną na randkę czy na imprezę. Za duże dżinsy połączone z jedwabną górą na ramiączkach stworzą stylizację jak z Pinteresta. W lato również się sprawdzą np. z ogromną jedwabną apaszką zawiązaną jak strój kąpielowy (zamiast topu). Do takiej stylizacji wystarczy tylko założyć baguette bag (nadal modne) i szeroką opaskę na włosy lub “szybkie okulary”. Każde ubranie tworzy nieskończone pole do kombinacji. Najważniejsze jest by odkryć swój styl, znaleźć swoją modową tożsamość i czuć się dobrze ze sobą. Pewność siebei to podstawa wszystkiego.